Zwyrodnienie stawu biodrowego to schorzenie, którego przykre dolegliwości utrudniają normalne funkcjonowanie blisko 60% osób po 65. roku życia. Wśród 75 latków odsetek ten jest jeszcze wyższy. Zachorowania notuje się także w grupie 40+. Utrwalone przez lata niewłaściwe nawyki niestety przyspieszają proces zwyrodnienia. Dla wielu osób nadzieją na normalne życie i powrót do dawnej sprawności jest endoproteza stawu biodrowego, inaczej zwana sztucznym biodrem. Wokół wszczepienia implantu przez lata narosło wiele mitów. Pora się z nimi rozprawić!
Mit 1: Operacja wymiany stawu wiąże się z dużym ryzykiem
Wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego jest zabiegiem o niskim poziomie niepowodzenia i minimalnym ryzyku powikłań. W praktyce oznacza to, że kiedy zawiodło wcześniejsze leczenie zachowawcze, a zwyrodnienie znacznie pogłębiło się i nie daje pacjentowi szans na normalne funkcjonowanie, endoproteza stawu biodrowego to szansa na powrót do zdrowia. Oczywiście, jak przy każdej operacji także w przypadku endoprotezoplastyki istnieją pewne przeciwwskazania do jej wykonania. Najważniejsze z nich to:
- przewlekłe stany zapalne,
- osteoporoza,
- żylaki,
- zbyt duża waga.
- problemy skórne w miejscu wymiany stawu,
- choroby współistniejące.
Mit 2: Endoprotezoplastyki nie wykonuje się u pacjentów w podeszłym wieku
Zaawansowany wiek nie stanowi przeszkody dla wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego. Znaczny odsetek pacjentów to osoby powyżej 75. roku życia. Wraz z wiekiem kondycja stawów pogarsza się, dlatego to głównie starsze osoby są poddawane operacji, o ile nie mają chorób współistniejących.
Mit 3: endoproteza stawu biodrowego nie rozwiązuje problemu do końca i trzeba ją po pewnym czasie wymienić
Współczesne endoprotezy cechuje długa żywotność, a biorąc pod uwagę fakt, że operacje wykonuje się głównie u starszych osób — sztuczny staw zastępuje ten prawdziwy do końca życia i w pełni spełnia swoje zadanie.
Mit 4: Po operacji pacjenta czeka żmudna rehabilitacja
Działania rehabilitacyjne wdraża się w życie praktycznie zaraz po operacji. W początkowej fazie są nastawione na pionizację pacjenta, zmniejszenie bólu itd. Następnie pacjent dowiaduje się, jak bezpiecznie wstać, położyć się czy uniknąć upadku. W końcowej fazie działania nastawione są na przywrócenie ruchomości stawu. Każdy, kto przeszedł endoprotezoplastykę, wie, jak ważna jest fizjoterapia. Mokotów, tak jak inne stołeczne dzielnice, jest miejscem, w którym znajdziemy wielu dobrych specjalistów. W CM Gamma możemy umówić się bez kolejek na wizytę i otrzymać indywidualny plan rehabilitacji.